AS Monaco tym razem odniosło zwycięstwo, nie było łatwo. Piłkarze Ranieriego jak zwykle mieli problemy w obronie ale za to godnie zaprezentowali się w ataku i wygrali spotkanie z Le Mans 2:3 i na zakończenie roku jesteśmy na 2 miejscu w tabeli Ligue 2. Dla gospodarzy strzelali Doumbia, Sanson. Dla Monaco natomiast Carassco z karnego i Ibrahima Toure x2. Le Mans : Janot – Cuffaut, Kassaï, Doumbia, Baby – Thomas (cap.), Buaillon, Zito – Sanson, Thomert, Sylla
Rezerwowi: Beunardeau, M.Koné, Ekeng Ekeng, Derouard, Belfort Monaco : Sourzac – Kagelmacher, Adriano, Raggi, Tzavellas – Coulibaly (cap.), Mendy – Dirar, Ferreira-Carrasco – Germain, Touré
Rezerwowi: Caillard, Appiah, Poulsen, Bajrami, Ocampos
Claudio Ranieri wydał swoją ostatnią analizę w 2012 roku, trener był zadowolony, że widział jego zespół w tak dobrej dyspozycji. Mister powiedział: „Kontrolowaliśmy grę w pierwszym okresie, potem Le Mans grało długie piłki, a my źle się ustawialiśmy. Jednak chłopaki walczyli i wszystko zostało nagrodzone. Mimo, że Le Mans zdobyło aż dwa gole, to właśnie my lepiej graliśmy i wiedzieliśmy, że zawsze musimy być skoncentrowani na 100 procent.”