Kolejny mega transfer z udziałem AS Monaco. Napastnik Atletico Madryt Radamel Falcao w poniedziałek przejdzie testy medyczne w klubie. Takie informacje przekazał nam SkySports. Kolumbijczyk od dłuższego czasu był łączony z naszym klubem, zainteresowanie zawodnikiem wykazał Manchester United czy Chelsea.
Jednak na pole walki wkroczył 7 krotny mistrz Francji i to właśnie na Stade Louis ma występować Falcao od przyszłego sezonu. Jak wiemy, sezon już za nami a transferowe zawirowania z udziałem Les Asemistes trwa dalej.
Falcao będzie kolejnym super wzmocnieniem, jego byli koledzy Moutinho i James też dołączyli do Monaco. Monaco pozyskało te trio dlatego, że wszyscy panowie doskonale się znają z występów w FC Porto.
Kwotę jakie Atletico otrzyma za zawodnika to 60 milionów euro. Są to duże kwoty, ale nie oszukujmy się, dla innych zespołów to chleb powszedni, Monaco aby znów zaistnieć musi się wzmacniać, miejmy nadzieję, że będą to doskonałe wzmocnienia.
Rybolovlev upadł na głowę jak dla mnie. Nie rozumiem tego po co ściągać tylu zawodników bo raptem 3 za takie kwoty. Dla mnie to nieporozumienie. Oczywiście nic nie mam do Falcao, to klasa w sama sobie, każdy klub chciałby mieć takiego napadziora… aleee po co się tak spieszyć? Monaco i bez tych transferów poradziłoby sobie… mamy dobrą kadrę i potrzebujemy kosmetycznych zmian.
Ciekawe kto będzie teraz grać w ataku, bo Toure czy Germain to bardzo dobrzy napastnicy, mimo ze ten 1 marnuje sporo setek.
Jeden z 2-3 najlepszych napastników w chwili obecnej.
Cena 60mln nie wydaje się niczym „wielkim”, co prawda jest wysoka, ale
dzisiejszy rynek transferowy oscyluje właśnie wokół takich kwot.
Nieco dziwią mnie słowa niektórych kibiców Monaco twierdzących, że
ich zespół potrzebuje jedynie kosmetycznych zmian bo jest silny.
Przykro mi ale, nie na L1, Jeśli chcecie włączyć się w walkę o podium potrzebujecie wzmocnień w każdej formacji. Nie twierdzę, że każdy zawodnik
musi być aż tak topowy jak Falcao, mimo wszystko wzmocnienia są wskazane, a nawet niezbędne.
Nazwisko nie gra, poza tym trzon zespołu jest i to najważniejsze. Jak dla mnie nie ma potrzeby zmieniania całej kadry bo to bezsensu. Germain, Carrasco, Dirar (kontuzja), Raggi czy też Tzavellas, Subasic spokojnie poradzą sobie w Ligue 1.
Pajace z MONACO DOLACZY DO WAS TERAZ MASA SEZONOWCOW.I TAK GOWNO OSIAGNIECIE PIENIADZE TO NIE WSZYSTKO POKAZALO TO PSG KTORE NIE UMIALO ZDOBYC W SWOIM 1 ROKU MISTRZOSTWA A W DRUGIM ROKU NIE MIALA KONKURENTOW BO TEZ MECZYLI DUPE OKRUTNIE.JESTESCIE FAGASY I JESTESCIE ZA JUVE LATA SWIETLNE A RANIERI TO CIOTA NIE TRENER.
Widzę, że kogoś tu zazdrość bierze… żebyś się kolego niżej nie zdziwił, jak AS Monaco za kilka lat załatwi twój Juve w LM.
Chore te sumy są…
owszem chore, ale to nie Monaco zniszczyło rynek… ale mniejsza.
Takie komentarze jak tamten będą usuwane, nie toleruje obrażania klubów bądź zawodników.,
Po co ten falcao jak dla mnie ten piłkarz nie jest wcale taki wielki jak go sie opisuje
nie chce go.
Falcao jeden dobry sezon? Haha 😀
Tomasz przesadzasz…. Falcao już w Plate grał znakomitą piłkę, Porto miazga i Atletico tak samo.
Jestem bardzo za tym transferem,bardzo dobry napastnik!
Spodziewałem się, że Monaco zaraz po awansie do Ligue 1 wzmocni się solidnymi piłkarzami, a ich celem będą głównie młodzi i obiecujący gracze, ale także bardziej doświadczeni rzemieślnicy z francuskiego podwórka (żeby jakoś tych nowych zawodników ogarnąć i by nowe Monaco składało się z kogoś, kto tej ligi już kiedyś liznął i wiedział z czym to się je), a pierwszy sezon będzie taki „przejściowy” do rozpoczęcia ściągania gwiazd. Myślałem, że ASM wejdzie do L1, opierając się na starym szkielecie drużyny, a tu wszystko zdaje się obracać o 180 stopni… Monakijczycy zaledwie dostali się do L1, a tu już Moutinho, Falcao… Rybołowlew ma za lekką rękę do swojej kasy, powinien raczej na spokojnie wchodzić do pierwszej ligi, a tu od razu takie cuda 🙂 Oby to nie przyniosło więcej złego, niż dobrego.
Wiesz, jego kasa.. jego problem. Wiadomo, mogli zacząć trochę inaczej. Ale takie życie fanatyka, były kruche lata, teraz wszystkim mam nadzieję zostanie to czekanie wynagrodzone… aż sam nie pamiętam ile to już lat trwa, ta posucha.
Rybo chyba jednak wie co robi, bo ściąga graczy którzy razem już kiedyś grali.. czyli bierze pod uwagę tez inne aspekty. Sumy jak sumy… wiadomo za dużo, ale miejmy nadzieję ze się zwrócą 🙂
Jestem wiernym kibicem Tottenhamu, ale mój pierwszy finał LM jaki oglądałem to własnie ten z udziałem Monaco, życzę im jak najlepiej. Powodzenia od kibiców Spurs 🙂
féal
Póki co, to jest tylko dwóch nowych zawodników… no może już niedługo trzech, jak transfer Falcao dojdzie do skutku. To nie cały skład i gdyby tak jeszcze wzmocnić obronę jednym czy dwoma klasowymi graczami to wystarczy… ale wszystko zależy od zarządu i Rybołowlewa… koleś może mieć zupełnie inną wizję – tak czy siak, narzekać to nie ma na co:P