Niedzielny mecz bez bramek

Ani jednej bramki nie obejrzeliśmy w hicie Ligue 1. AS Monaco przed własną publicznością bezbramkowo zremisowało z Paris Saint-Germain. 
Dla obu drużyn niedzielne spotkanie było niezwykle ważne. PSG stanęło przed szansą powrotu na fotel lidera, natomiast Monaco mogło zmniejszyć do czterech punktów stratę do trzeciej w tabeli Marsylii.
Już w dziesiątej minucie piłka po raz pierwszy znalazła się w siatce. Do bramki po prostopadłym podaniu Martiala trafił Moutinho. Gol nie został jednak uznany, bowiem zdaniem sędziego pomocnik Monaco był w tej sytuacji na spalonym.
W 16. minucie dobrą interwencją popisał się Subasić, który odbił piłkę po groźnym strzale Cavaniego. Dobrej okazji nie wykorzystał również Lavezzi, któremu w 25. minucie futbolówkę świetnie dograł Matuidi.
Tuż przed przerwą kolejną próbę wpisania się na listę strzelców podjął Cavani, ale tym razem z kilkunastu metrów uderzył nad poprzeczką. Ostatecznie pierwsza połowa zakończyła się bezbramkowym remisem.
W drugiej połowie obraz gry nie uległ zmianie. W 53. minucie strzał Pastore wybronił Subasić, natomiast dwie minuty później piłkę obok bramki posłał Matuidi.
W 63. minucie sam na sam, po podaniu Verrattiego, z Subasiciem znalazł się Pastore, ale i tym razem nie potrafił skierować piłki do siatki. Do ostatniego gwizdka sędziego obie drużyny grały bardzo skutecznie w defensywie, nie pozwalając rywalom na rozwinięcie skrzydeł. Ostatecznie mecz zakończył się bezbramkowym remisem.
AS Monaco – Paris Saint-Germain 0:0