LFP chce zmusić AS Monaco aby przeniosło swoją siedzibę do Francji, jednocześnie nakładając na klub podatki, takie jakie przysługują innym drużynom w Ligue 1.
Książę Albert jest jednak przekonany, iż uda mu się wygrać walkę ze Związkiem francuskim. „Odbędzie się jeszcze kilka spotkań i dyskusji, ale myślę, że wszystko zostanie dobrze rozwiązane z prawnego punktu widzenia, ale też i z praktycznego. Jestem przekonany, iż wyjdziemy z tego zwycięsko.” – powiedział Książę Albert.
Czyste złodziejstwo.
LFP moze sobie wywierac naciski co najwyzej na swoje pryszcze. Monaco oficjalnie jest niepodleglym panstwem ale stowarzyszonym (czy jak to tam maja podpisane) z Francja. LFP kiedys dopuscila Monaco do gry w rozgrywkach i teraz nie moze zmienic jednostronnie umowy. Jesli tak zrobi a Monaco zalozy sprawe w sadzie to nie dosc ze LFP przegra to jeszcze jej kluby i reprezentacja wyleca z rozgrywek prowadzonych pod egida UEFA i FIFA (takie sa przepisy obydwu organizacji). Wiecej straca na tym niz zyskaja wiec takie teksty to sobie niech wsadza….
Ide o zaklad ze ten Arabus z PSG jak i Aulas z Lyon oraz szefostwo Marsylii maczalo w tym palce bo sraja po gaciach gdyz nie bedzie juz tak latwo rozdzielic miedzy siebie miejsc w pucharach a tym bardziej sciagac gwiazdki albo utalentowanych mlodych zawodnikow do swoich klubow bo wyrosl kolejny rywal….
Wrocilo do Ligue1 Nantes…..szkoda ze nie wrocilo Auxerre a jeszcze bardziej szkoda ze takie klopoty ma Lens…bo gdyby wszystkie te druzyny graly w Ligue1 to juz w ogole Lyon, PSG i OM mialyby cieplo w gatkach bo skad by sciagaly mlodziez za pol darmo do swoich szkolek….