Jakkolwiek absurdalnie to brzmi (zwłaszcza po pierwszej części sezonu) przed 34 kolejką Ligue 2 AS Monaco wciąż zachowywało realne szanse na awans w tym roku. Niestety wyjazdowa porażka z Clermont Foot Auvergne 63 ostatecznie pogrzebała szanse na promocję.
W odwrotnej sytuacji znaleźli się natomiast piątkowi rywale, którzy tracąc zaledwie punkt do Troyes do ostatniej kolejki będą walczyć o występy w Ligue 1. Z kolei Monaco kończąc swoją znakomitą passę skazało się na przynajmniej 12 miesięcy oczekiwania. Oczywiście niesłusznym byłoby stwierdzić, iż jest to wina bramki strzelonej przez Alessandriniego (78.). Mocno osłabiona drużyna z Księstwa nie była w stanie nawiązać równorzędnej walki na obecnym poziomie przez praktycznie całą pierwszą rundę i dopiero po przejęciu klubu przez miliardera z Rosji w klubie zaczęło dziać się lepiej. Dlaczego w takim razie o tym właśnie piszę? Cóż, mimo świadomości przekroju całego sezonu, po potyczce z Clermont Foot pozostał pewien żal. Była okazja by odzyskać należną pozycję w świecie francuskiego futbolu.
Clermont Foot – AS Monaco 1:0 (0:0)
bramka: Alessandrini (78.)
kartki: Landre, Esor – Marester, Dingome
Clermont:
Fabien FARNOLLE
Cédric BOCKHORNI
Guillaume MOULLEC – (77.) Medhi NAMLI
Loick LANDRE
Marvin ESOR
Romain SAISS
Eugene EKOBO – (85.) Nicolas BAYOD
Yacouba SYLLA
Romain ALESSANDRINI
Mana DEMBELE
Benjamin MOREL – (64.) Jean-Francois RIVIERE
Monaco:
Danijel SUBASIC
Dennis APPIAH
Gary KAGELMACHER
Eric MARESTER
Georgios TZAVELLAS
Gary COULIBALY
Ludovic GIULY – (72.) Tristan DINGOME
Vladimir KOMAN
Ibrahima TOURE
Edgar SALLI – (72.) Valere GERMAIN
Nabil DIRAR – (83.) Nampalys MENDY
CLERMONT FOOT – AS MONACO FC przez Ligue2
zdjęcie: asm-fc.com
Naród, Partia Władza!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
NARÓD, PARTIA, WŁADZA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!