Autor 28 bramek w 52 meczach – Ibrahima Touré, pomimo przybycia do klubu najdroższego zawodnika w historii Ligue 1 – Radamela Falcao, nie boi się konkurencji i wierzy w swoje szanse.
„Zacząłem pracować w Monaco i nie chce teraz odpuścić. Jestem pewien moich celów. Nadal będę wykonywał swoją pracę i zobaczymy co zdecyduje trener. Chcę się rozwijać w Ligue 1.” – powiedział Senegalczyk, którego rywalem o miejsce w składzie będzie Falcao.
Mimo, iż zawodnikiem interesowały się takie kluby jak: Lyon, Marsylia, Nicea, Ajaccio czy Celtic Glasgow, zawodnik chce poszukać swojej szansy w przyszłym sezonie broniąc barw Monaco.
„Lyon i Marsylia? Są to dwa wielkie kluby konkurujące w Lidze Mistrzów” – odpowiedział Touré o ewentualnym przejściu do jednego z klubów.
Toure powinien zostać i grać w podstawowym składzie to świetny napastnik pokazał to w poprzednim i minionym sezonie.