AS Monaco w mocno zmienionym składzie przegrał rewanżowe spotkanie z Reims 1:0 i pożegnał się z rozgrywkami o Puchar Ligi. Gola na wagę zwycięstwa i awansu strzelił Devaux.
Od pierwszych minut spotkania było widać, że w składzie brakuje kilku kluczowych zawodników, którzy są odpowiedzialni za kreowanie gry. Reims dominowało i to zaowocowało bramką Devaux w 34 minucie spotkania. Monaco teraz potrzebowało dwóch bramek aby awansować. Jako pierwszy okazję na wyrównanie miał Kondogbia, jednak mocne uderzenie poszybowało wprost w ręce bramkarza. Reims schodziło do szatni z korzystnym wynikiem.
W drugiej połowie na plac boiska wybiegła całkiem odmieniona drużyna. W 60. minucie meczu okazję na strzelenie bramki miał Poulsen, jednak świetną paradą popisał się Placide. W 66. minucie świetne podanie w pole karne zagrał James i Fabinho znalazł się sam na sam z bramkarzem, lecz nie zdołał skierować piłki do siatki. Identyczną sytuację zaprzepaścił 8 minut później Poulsen. Claudio Ranieri próbował zmienić obraz gry wstawiając Jamesa za Ocamposa i zdejmując wielce nieskutecznego dziś Poulsena. Jednak wynik do końca meczu się nie zmienił i Reims awansowało do kolejnej rundy.
Nie chcemy tutaj w żaden sposób usprawiedliwiać piłkarzy Monaco, jednak większość czołowych drużyn Ligi francuskiej odpuszcza sobie te rozgrywki dając szanse pograć w spotkaniach zawodnikom drugiego składu. Podobnie było i dzisiaj. Sam Eric Abidal przyznał na konferencji prasowej, że ten Puchar nie będzie w żadnym wypadku priorytetem dla klubu.
Reims – Monaco 1:0 (1:0)
1:0 Devaux 34′