Leonardo Jardim nie krył frustracji po przegranym meczu derbowym z Niceą. Trener Monaco jasno stwierdził, że jego drużyna nie zasłużyła na taki wynik meczu. Sam Portugalczyk stwierdził, że sędzia tego spotkania, był wybornie niesprawiedliwy tego dnia.
„Nie wiem co powiedzieć, ale frustracja naszych zawodników w tym meczu była wielka, zwłaszcza gdy decyzje które podejmował sędzia, były wprost dla nas niesprawiedliwe. Głupio straciliśmy gola, ale potem graliśmy swoje, do pewnego momentu gdy nie skrzywdził nas sędzia. Byliśmy lepsi od przeciwnika, stawialiśmy mocne warunki, ale znów sędzia nie był dla nas łaskawy w dwóch sytuacjach, gdzie mogło to się skończyć inaczej. W pierwszej połowie Germain i Carvalho musieli zejść z boiska. Ricardo stracił nawet pamięć. Potem zdjąłem Toulalana, ponieważ musieliśmy mocniej naciskać i szukać miejsca na skrzydłach. Fabinho dał więcej jakości w rozegraniu piłki w środku pola. Toulalan rozegrał serię intensywnych spotkań, a potrzebujemy go na mecz z Zenitem.„
Trener Monaco dodał, że teraz jego zespół skupia się na Lidze Mistrzów, gdzie terminarz spotkań w Ligue 1 i Lidze Mistrzów jest bardzo napięty.
„Mogę powiedzieć, że zespół już żyje spotkaniem z Zenitem, oczywiście dalej do Nicei wracamy, ale to jest już za nami. Chcemy zdobyć 3 punkty w spotkaniu przeciwko dobremu zespolowi z Rosji.”