Wracamy jeszcze do spotkania z Guingamp. Indywidualne oceny:
SUBASIC – Interwencja w doliczonym czasie gry godna pochwały.
FABINHO – Fabinho jest chyba jedynym zawodnikiem, który nie ma rywalizacji w zespole na swojej pozycji. Na razie prezentuje równy poziom.
RAGGI – Brawo! Przed sezonem nikt nie typował Włocha do miejsca w podstawowej jedenastce. Teraz nikt sobie nie wyobraża pierwszego zestawienia bez byłego gracza Bolonii.
CARVALHO – Dopatrzyliśmy się chyba tylko jednego spóźnienia. Poza tym dobrze.
KURZAWA – Już nie raz chwaliliśmy zawodnika z polską krwią, ale teraz możemy śmiało powiedzieć, że Layvin jest w znakomitej formie.
TOULALAN – Nasz kapitan rozegrał dobry mecz. Jeremy miał nawet jedną dogodną sytuację do strzelenia bramki!
MOUTINHO – Wolałbym żeby zawodnik z numerem osiem nie zajmował się za bardzo zadaniami defensywnymi, chociaż trener zadecydował inaczej.
BERNARDO – Naprawdę Bernardo Silva jest obiecującym dwudziestolatkiem. Może po paru już występach będziemy mogli mówić o nowym Jamesie.
MARTIAL – Niesamowity pech. Ponowny krótki występ. Ważne, że nic poważniejszego się nie stało. Przed zmianą gra niezła, aktywnie z przodu.
BERBATOV – Niestety słabsza gra skrzydłowych zadecydowała, że szanowany Berba za dużo nie pograł.
FERREIRA-CARRASCO – Najsłabszy na boisku. Chaotycznie. Kolejna zmarnowana „setka”.
23′ DIRAR – Bramka na koncie jest, ale gra nie zachwyciła. Skrzydła nie chodziły tak jak powinny.
LEO JARDIM – Widać, że Portugalski szkoleniowiec nie boi się wystawić od pierwszych minut niedoświadczonych zawodników. Ceni młodzież.
DAGHE MUNEGU – Miła niespodzianka. Pierwsze czyste konto na Luisie najbardziej zawdzięczamy Raggiemu.
NA MINUS – Dużo niedokładności oraz kolejna zmarnowana szansa, która mogła dać nam większy spokój w końcówce. Na razie lepiej z dwójki młodych pomocników spisuje się Ocampos. Minus dla Ferreira-Carrasco.
WNIOSEK: Od teraz liczymy na serie ligowych zwycięstw. Nazwa AS Monaco o wiele lepiej prezentuje się w czubie tabeli.