Choć na Stadionie Ludwika II w Księstwie Monaco emocji i niezłej gry nie brakowało, to garstka fanów na trybunach goli nie oglądała. Gospodarze, którym bardziej zależało na zwycięstwie, ostatecznie podzielili się punktami z Girondins Bordeaux. Jeszcze nie minęło pięć minut gry, a na
tablicy wyników już mógł widnieć
wynik 1:1. W pierwszych chwilach
spotkania groźnie strzelali Toure i
Ocampos, lecz skutecznymi
interwencjami popisali się w tych sytuacjach bramkarze obu ekip. Więcej
pracy w pierwszej odsłonie miał Cedric
Carrasso, a najbliżej zdobycia gola
gospodarze byli w 35. minucie, kiedy
piłkę po strzale głową Martiala wybijał
z linii Contento.
Girondins de Bordeaux 0:0