Dimitar Berbatov zaprzeczył jakoby Monaco świętowało już awans do 1/4 finału Ligi Mistrzów.
– Wiedzieliśmy, że stać nas na dobry wynik, ale tego, że możemy wywalczyć taką zaliczkę przed rewanżem się nie spodziewaliśmy. Uważam, że patrząc na naszą grę i przebieg spotkania zasłużyliśmy na wygraną – powiedział Berbatov.
Bułgar nie zamierza jednak lekceważyć Arsenalu.
– Nic nie zostało jeszcze przesądzone. Kanonierzy są groźni i mogą pokusić się o odrobienie strat w Monako. Musimy więc zachować czujność i koncentrację – dodał.
Nie ma co na razie świętować przyjdzie na to czas po rewanżowym meczu.i lekceważyć też nie możemy bo może to nam się źle skończyć.