"Temat Falcao nie był poruszany."

Źródło tłumaczenia na Polski: ASMonaco.pl / asm-fc.com / Wadim Wasiljew i Dimitar Berbatov.


W czwartek rano na konferencji prasowej, Wadiw Wasiljew został poproszony o wyjaśnienie spraw związanych z Falcao (gdzie już kilkanaście razy Wasiljew udzielał odpowiedzi), a także mówił o przygotowaniach zawodników Monaco i strategii klubu na następny sezon, gdzie dziennikarze krytykowali domniemanie zatrzymanego projektu sportowego w ASM.

Czy transfer Jamesa Rodrigueza do Realu Madryt, oznacza dla Monaco następne dwa chude sezony w kwestii transferów i Fair Play?

„Transfer Jamesa odgrywał ważną rolę. Będziemy również korzystać z długoterminowego kontraktu podpisanego ze szwajcarską firmą handlową (AIM), która dba o nasze przychody komercyjne oraz kontrakty partnerskie z firmą Nike i Afflelou. Po tym będziemuy musieli porozmawiać z UEFA, bo chcemy przestrzegać wszelkich przepisów, ale jesteśmy na dobrej drodze.”

Kwota za Jamesa to 90 mln i 8 mln premii?

„Nigdy nie komentowałem tego.(uśmiech). Ale jest to jeden z największych transferów w historii piłki nożnej. Przecież on znajduję się na liście trzech, bądź pięciu transferów piłki nożnej. Dla Francuskiej piłki nożnej, jest numerem jeden ten transfer jeśli chodzi o sprzedaż.”

Można pomyśleć, że odejście tego zawodnika oznacza regres w klubie. Jednak w meczach towarzyskich nie było widać tego spadku jakościowego, ale podobno macie kilku graczy na oku, aby wzmocnić zespół?

„Już teraz mamy świetny zespół, widzieliśmy to podczas Emirates Cup. Powiedziałem jasno, większe transfery to były w Lecie 2013, w pewnym momencie trzeba było odpuścić z warunków Fair Play, niektórzy ich nie potrafią przestrzegać i zostanę z tego rozliczeni, my natomiast mamy zamiar spełniać te warunki. Zapłaciliśmy bardzo dużo za drogich graczy. To nic nie ma wspólnego z finansami klubu. Teraz nie będziemy wydawać pieniędzy na siłę, dajemy szansę obecnym graczom którzy dali nam wiele dobrego. Nadszedł czas na zmiany, czas, aby skupić się na większej organizacji w klubie, bo wszystko dzieje się zbyt szybko, za szybko, mając wyniki.”

Co czeka was w tym sezonie?

„Chcemy zagrać co najmniej tak dobrze jak w sezonie 2013/2014. Mieliśmy szansę na mistrza, ale w ostatnim momencie odpuściliśmy nie wiem czemu. Paryż pozostaje ulubieńcem Ligue 1, ale jesteśmy gotowi. Jesteśmy w Lidze Mistrzów jak to planowaliśmy od dawna, w Ligue 1 też mamy realne szansę powalczenia o mistrza.”

To uczciwa gra, że w Lidze Mistrzów występuje już tak mało wychowanków w innych drużynach?

„Ważne jest, że u nas młodzi ludzie dostają szansę gry. Inni maja ciśnienie na sukcesy, my natomiast nie posiadamy takiego czegoś, postaramy się zrobić coś podobnego co 10 lat temu, jak będzie, tego nikt nie wie.”

Staracie się prowadzić klub na wzór modelu Chelsea, PSG czy może FC Porto bądź Atletico Madryt?

„Mamy własny model. Atletico ma na swoich spotkaniach po 60.000 tyś widzów, nie mamy takiego dochodzu, ze względów oczywistych. Ale prawdą jest, że mają inteligentny projekt. Bez budżetu takiego jak Real czy Barca, doszli bardzo daleko.”

Jak oceniasz pracę Leonardo Jardim, który przejął posadę po Claudio Ranierim?

„Wiedzieliśmy, że to odpowiedni człowiek na to stanowisko. On ma wizję, wie gdzie chce dojść, jest blisko z zawodnikami, a zespół bardziej jest jednością niż to miało miejsce poprzednio.”

Klub będzie musiał zapłacić 50 mln euro za to, że pozostawi swoją siedzibę w Monako? Niektórzy uważają, że to kompletny absurd. W styczniu potwierdzona została ta umowa przez was, z wiadomych powodów.

„Nie ma co do tego teraz wracać. Jesteśmy klubem, projekt umowy został przez nas zatwierdzony. Zapłaciliśmy już pierwszą kwotę. To jest wiążące porozumienie, oczekujemy tego samego od LPF, nie czas na zmianę tej umowy.”

W pewnym momencie, wszyscy obwiniali Monaco za raj podatkowy, nie zatrudniając przy tym zawodników z Francji.

„Każdy rynek jest w naszej orbicie, odkąd tu przyjechałem, wziąłem pod żagle zawodników z Ligi Francuskiej. Obbadi, Martial, Abdennour, Bakayoko a w przyszłym sezonie Nardi który jest naszym graczem. Nie rozumiem opinii innych.”

Ostatnio stwierdzono, że stosunki pomiędzy klubem a Książe Albertem osłabły, podobno Książę Albert nie wiedział o podpisaniu kontraktu z Jardim, a dowiedział się o tym dopiero w prasie.

„To nie jest prawdą. Klub z Księstwa, to więcej niż prywatna firma. Porozumienie między Księciem a prezydentem jest doskonałe. Książę jest informowany o wszystkim co się dzieje w klubie, strategicznych decyzjach i zmianie trenera.”

Czy prezydent Rybolovlev, który przybył w grudniu 2011 roku, odejdzie?

„Nie rozumiem plotek na ten temat. Mamy jasną strategię, jeśli ktoś nie potrafi jej dostrzec to już nie nasz problem. Mamy jasną strategię. Zainwestowało w klub duże pieniądze, jest to nowy projekt wyższy niż to oczekiwano. Wydaliśmy 30 mln zamiast 20 mln na centrum szkoleniowie, umowa z Ligą też kosztuje. Mamy nowy etap w klubie. Wszystko to wizja długoterminowa. Ten sezon jest stabilizowany, konsolidujemy go, mamy nowych sponsorów, wciąż klub rośnie, ponieważ musi mieć fundamenty. Można wydać dużo i jeszcze raz, ale jeśli zawodników mamy dobrych, nie sprzedamy ich tylko po to, aby zaspokoić sytość innych. Jesteśmy ambitni, w klubie wszystkich traktujemy poważnie. Chcemy wygrać mistrzostwo i Ligę Mistrzów jednego dnia, każdy tego pragnie tutaj.”

W ostatnim czasie wiele mówi się wciąż o Falcao, po jego powrocie powiedziano: Falcao is back. Co masz do powiedzenia na ten temat?

„Potwierdził tylko to, że jest wielkim piłkarzem, bardzo chciał pojechać na Puchar Świata, to trudny moment dla niego był. Ale to silna osobowość i mam nadzieję, że będzie to wielki sezon dla niego w Monako.

Jaka jest prawda na temat Falcao, on odejdzie do Realu, będzie go trudno zatrzymać?

„Prawda jest taka, że spotkałem się z liderami Realu kilka razy, ale temat Falcao wcale nie był poruszany ani razu. Negocjacji nie ma i tak naprawdę liczymy tylko na niego. Myślę, że jest tutaj szczęśliwy, daliśmy mu wielki powrót, a jego koledzy dają mu szczęścię będąc tutaj.”

Po jego kontuzji, nie zawsze było tak kolorowo.

„Tak, miał ciężkie czasy jak mówiłem, ale wszyscy byliśmy z nim tutaj, zwłaszcza nowi pracownicy którzy liczą na niego.”