Zwycięskie noty za spotkanie z Montpellier:
SUBASIC – Czwarte czyste konto w sezonie. Większość pewnych interwencji.
FABINHO – Najsłabsze ogniwo w linii defensywnej. Wdarły się lekkie kłopoty z techniką.
RAGGI – Solidny występ.
CARVALHO – Na razie do współpracy dwójki stoperów nie można się przyczepić. Obrona gra coraz lepiej.
KURZAWA – Zdecydowanie najlepszy zawodnik zespołu. Layvin błyszczy niemal w każdym spotkaniu. Kolejna asysta i wiele udanych akcji. Oby tak dalej!
TOULALAN – Bardzo dobra gra. Kondogbia przy boku Toulalana może się wiele nauczyć.
KONDOGBIA – Trochę jeszcze przed Geoffreyem, chociaż widać postępy.
MOUTINHO – Zabrakło kluczowych podań. Poza tym nieźle.
BERNARDO – Słabiej niż w debiucie, ale Bernardo Silva ma jeszcze czas.
BERBATOV – Irytujące zwalnianie akcji i do tego brak udziału się w akcjach ofensywnych.
FERREIRA-CARRASCO – Wciąż za chaotycznie. Złe decyzje na boisku i parę niecelnych podań.
61′ OCAMPOS – Średnie półgodziny. Nic znaczącego do gry zespołu młody Argentyńczyk nie wniósł.
74′ DIRAR – Zrobił co do niego należało. Uspokoił ofensywę zachowując chłodną głowę.
LEO JARDIM – Po zdobytych trzech punktach do trenera nie ma się o co przyczepić.
DAGHE MUNEGU – Kurzawa środowego wieczoru wypadł najlepiej, ale honorowy tytuł należy się innemu wychowankowi – Valere Germainowi. „Super rezerwowy” został wpuszczony przez Leo 3 minuty przed końcem regulaminowego czasu gry i zdołał oddać dwa groźne strzały, w tym jeden skuteczny!
NA MINUS – Berbatov tego dnia był totalnie bez gry. Tym razem nie przez kolegów, a przez samego siebie. Więcej ruchu Dimitar.
WNIOSEK: Słabe oceny naszej ofensywy. Przydałoby się więcej bramek. Cieszy natomiast gra obrony i kolejny mecz na zero z tyłu.